Andrzej Duda wygrałby w drugiej turze wyborów prezydenckich, gdyby do niej doszło – wynika z najnowszego sondażu pracowni Social Changes dla portalu wpolityce.pl. Wygląda też na to, że wcale nie Małgorzata Kidawa-Błońska byłaby dla niego wówczas najtrudniejszym rywalem.

Gdyby w drugiej turze Andrzej Duda walczył o głosy Polaków z kandydatką KO, biorąc pod uwagę tylko głosy osób zdecydowanych, mógłby liczyć na wynik rzędy 53 proc.. Kidawa-Błońska uzyskałaby wówczas 47 proc. głosów.

Gdyby do drugiej tury trafił Szymon Hołownia, spośród osób zdecydowanych na Andrzeja Dudę zagłosowałoby 51 proc. respondentów. 49 proc. uczestników ankiety wybiera wówczas Hołownię.

Druga tura z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem byłaby dla Andrzeja Dudy znacznie lepsza – urzędujący prezydent otrzymałby wówczas 53 proc. głosów osób zdecydowanych, zaś lider PSL – 47 proc.

Jeszcze lepiej wyglądałaby sytuacja Andrzeja Dudy, gdyby do drugiej tury trafił Robert Biedroń. Na kandydata Lewicy zagłosowałoby 43 proc. sposób zdecydowanych uczestników ankiety, na Andrzeja Dudę zaś 57 proc.

Najmniejsze szanse na pokonanie Andrzeja Dudy w drugiej turze ma z kolei Krzysztof Bosak. Spośród osób zdecydowanych tylko 32 proc. wybrałoby kandydata Konfederacji, a 68 proc. urzędującego prezydenta.

Badanie przeprowadzono w dniach 1-4 lutego 2020 roku.

dam/wpolityce.pl,Fronda.pl