Z tego co widzę, nie ma takich możliwości, żeby PO zrezygnowała ze swojej kandydatki co szczerze mówiąc nam nie przeszkadza po tym, co mówi pani marszałek” - powiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Sobolewski na temat Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.

Jak stwierdził:

Im więcej [kandydatka KO – red.] mówi, tym lepiej”.

Mówiąc w rozmowie na antenie radiowej „Jedynki” o sztabie prezydenta Andrzeja Dudy stwierdził:

Od 2018 w Prawie i Sprawiedliwości permanentnie pracują różne zespoły robocze i w ich składzie są osoby, które są w kierownictwie PiS i tymi osobami jest m.in. wiceprezes partii Joachim Brudziński i pani pani premier, też wiceprezes, Beata Szydło”.

Podkreślił, że trzy kolejne kampanie prowadzone pod ich kierownictwem wyglądały bardzo dobrze i były skuteczne. Dodał:

Też nie będzie to zaskoczenie, że te osoby są jako czołówka, która odpowiada za kampanię wyborczą”.

Dodał jednak, że oficjalnie sztab kampanii przedstawiony zostanie wtedy, kiedy marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosi datę wyborów.

Poseł PiS mówił również o sprawie marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. Stwierdził, że ten w ostatnim czasie bardzo często mija się z prawdą. Dodał:

Marszałek Grodzki mówi, że to jak prowadził rozmowy z ambasadorem Federacji Rosyjskiej było uzgadniane z MSZ, a rzeczywistość jest inna. Nie było takich uzgodnień, a z MSZ były sugestie, aby zrezygnować z tego spotkania”.

dam/PR1,Fronda.pl