Skraga bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej była dziś rozpatrywana przez Sąd Najwyższy. Sędziowie oddalili ją i nie stwierdzili przewlekłości śledztwa prowadzonego przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie.

Posiedzenie Izby Wojskowej SN było niejawne. Sędziowie Wiesław Błuś, Marek Pietruszyński i Andrzej Tomczyk podejmowali decyzję.
Jeszcze przed rozpoczęciem rozprawy pełnomocnik części rodzin mec. Pszczółowski tłumaczył, że już samo złożenie skargi zaskutkowało tym, że prokuratura poszła na pewne ustępstwa i to można już traktować jak częściowy sukces.

Rodziny najbardziej chciały, aby prokuratura nie utrudniała im dostępu do materiałów źródłowych do opinii biegłych, które zleca w śledztwie. Skarga dotyczyła również udzielania stronom jedynie wycinkowego dostępu do akt niejawnych śledztwa.

- Śledztwo przedłużone jest do 10 października, ale nie będzie to jeszcze końcowy termin. Wszystkie okoliczności wskazują na to, że do końca tego roku śledztwa nie uda się zakończyć – podawała prokuratura.

KZ/Telewizjarepublika.pl