- Kilkanaście drzewek rozstawiono wokół sztucznego lodowiska. To jednak nie koniec świątecznych dekoracji w Słupsku. - pisze Radio Słupsk na swojej stronie internetowej. "Miała być pustka, będzie las" - dodaje.

- Świąteczne ozdoby pojawiły się na świerkach rosnących wokół pomnika Żołnierza Polskiego. Na placu przed ratuszem pojawiła się także sporych rozmiarów sztuczna choinka – prezent od prywatnego inwestora. Ale to nie koniec bożonarodzeniowych akcentów. - czytamy na portalu radioslupsk.pl

To sukces obywteli Słupska, którzy pragnęli świętować Boże Narodzenie. Prezydent Biedroń nie miał wyjścia i wyraził zgode na postawienie żywej choinki. Ratusz nie dorzuci się jednak do ozdobienia miasta w ten sposób.

Kilkanaście dni temu Biedroń zapowiedział, że w rządzonym przez niego mieście nie stanie w tym roku tradycyjna, bożonarodzeniowa choinka. Stwierdził przy tym, że nie postawi kojarzącego się z chrześcijańskimi świętami symbolu, gdyż „nie chce ścinać drzew”.

Pojawił się sponsor, który dał im 12 metrowy świerk.

- Przy zachowaniu procedur bezpieczeństwa, wymaganych zgód, na koszt stawiających. Jeśli będą światełka, to chętnie się do nich dołożymy. Ale ubolewam, bo domyślam się, że będzie to choinka ucięta – komentuje Robert Biedroń.

tgb/radioslupsk.pl