Papież Franciszek przyjął rezygnację biskupa Xaviera Novella Gomy z diecezji Solsona w Hiszpanii, który był znany ze swojego sprzeciwu wobec homoseksualizmu oraz wspierania niepodległości Katalonii. Administratorem apostolskim diecezji został biskup Romà Casanova, obecny biskup Vic.

Według oświadczenia Konferencji Biskupów Hiszpanii bp Gomà złożył rezygnację z urzędu z „powodów ściśle osobistych” i zgodnie z przepisami prawa kanonicznego. Jednak pojawiła się też interpretacja tej rezygnacji mówiąca o innych przyczynach. „Catholic Sat” we wpisie na Twitterze stwierdza, że do przyjęcia rezygnacji biskupa przez papieża „doszło po miesiącach nacisków ze strony grup LGBT w Hiszpanii, po tym, jak biskup powiedział, że sodomia jest przestępstwem, a aborcja ludobójstwem pokrewnym Holokaustowi”.

Michael Voris w serwisie „Evening News” na portalu „Church Militant” zwrócił uwagę na to, że papież „Franciszek niedawno odrzucił rezygnację ultraliberalnego kardynała Marxa z Niemiec, błagając go o to, by pozostał dla dobra Kościoła”. Jednak nie zrobił tego w przypadku rezygnacji złożonej przez bp Gomę. Z kolei redaktor naczelny „Crisis Magazine” stwierdził: „Kadry to polityka: jeśli chcecie znać politykę papieża i Watykanu, zwróćcie uwagę na to, kto jest awansowany, kto zostaje usunięty i dlaczego”.

Biskup Gomà był najmłodszym biskupem w Hiszpanii, kiedy obejmował urząd w roku 2010, mając wówczas 41 lat. Spotkał się z atakami mediów za swoje wypowiedzi o homoseksualizmie, w których odwołując się do adhortacji Amoris laetitia zwracał uwagę na to, że homoseksualizm jest powiązany z nieobecną i daleką postacią ojca. Miejscowy mer uznał go z tego powodu za „persona non grata”.

„Zastanawiam się – oświadczył bp Gomà – czy rosnące zjawisko zamieszania, jeśli chodzi o orientację seksualną wielu dorastających chłopców, nie jest spowodowane faktem, że w kulturze Zachodu postać ojca jest symbolicznie nieobecna, wykolejona, zanikła. Nawet męskość wydaje się być kwestionowana”.

Biskup Gomà musiał wychodzić z kościoła w asyście policji, kiedy organizacja Colors de Ponent LGTBIQ de Lleida zorganizowała protest ogłaszając, że nie będzie tolerować komentarzy biskupa. Choć biskup przeprosił rodziców, którzy mogli źle zrozumieć jego wypowiedź, to w dalszym ciągu bronił „prawa duszpasterzy Kościoła do nauczania doktryny katolickiej chronionego przez wolność słowa i wolność religijną”.

 

jjf/LifeSiteNews.com, ChurchMilitant.com