Policję wezwał wstrząśnięty parafianin, który zobaczył obmacującą się parę. Inni parafianie zaczęli rozdzielać  rozebranych już kochanków. Policja aresztowała również mężczyznę, który filmował próbę uprawiania seksu przez parę.  Okazało się, że byłą to zaplanowana akcja organizacji  "F*** for forest", który sam się określa jako ekologiczno-erotyczny ruch.

 

Jeden z aktywistów organizacji  powiedział mediom: "Powinniśmy zapłacić maleńką grzywnę albo spędzić 16 dni w więzieniu. Wybraliśmy grzywnę, dlatego że nie chcieliśmy tracić tak wiele czasu bez uprawiania seksu". Organizacja "F*** for forest" próbuje swoimi żenującymi akcjami zwrócić uwagę społeczeństwa na globalny problem wyrębu lasów. Jej członkowie są przekonani, że mogą być skuteczni tylko wówczas, gdy będą naruszać porządek publiczny.

 

Ł.A/onet.pl