Szef Komendy Głównej Policji stwierdził, że wobec dziennikarzy opisujących aferę taśmową i ich rodzin prowadzone były policyjne czynności operacyjne. 

"Nie chodzi o jednego czy dwóch dziennikarzy, lecz o większą liczbę" – potwierdził w rozmowie z dziennikarzami TVN24 Komendant Główny Policji Zbigniew Maj.

Dziennik "Rzeczpospolita" dotarł do informacji, że wobec siedmiu funkcjonariuszy biorących udział w inwigilowaniu dziennikarzy, którzy ujawnili aferę taśmową oraz ich rodzin wszczęto postępowania dyscyplinarne.

Dziennik powołuje się na wyniki audytu, jaki zlecił komendant główny policji insp. Zbigniew Maj, który miał potwierdzić, że podsłuchiwanych nielegalnie było kilkadziesiąt osób. Audyt wykazał istnienie dwóch specjalnie powołanych do tego procederu grup liczących łącznie 29 osób.

Informację o podsłuchach potwierdził dzisiaj w rozmowie z TVN24 Komendant Główny Policji Zbigniew Maj, który potwierdził też, że "nie chodzi o jednego czy dwóch dziennikarzy, lecz o większą liczbę".

emde/telewizjarepublika.pl