Kilka dni temu Joanna Senyszyn w chamski sposób zaatakowała prof. Bogdana Chazana, a dziś z okazji 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, postanowiła napluć na pamięć o bohaterach sierpniowego zrywu i edukację historyczną.

Co więcej, do swojej nieudolnej prowokacji czy manipulacji wykorzystała... dziecko Jana Ołdakowskiego, dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego.

„5letni syn Ołdakowskiego po wizycie w MPW powiedział: „jak dorosnę, chcę zamykać Niemców do więzienia”. To wynik chorej, szkodliwej edukacji historycznej” - napisała na swoim profilu na Twitterze Senyszyn.

Jej manipulację szybko skomentował sam Ołdakowski. „Pani poseł, to nieprawda. Mój syn nigdy nie powiedział takich słów. Proszę sprostować” - napisał dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.

MaR/Niezalezna.pl/Twitter.com