Międzynarodowy zespół śledczy, który został powołany dla celów zbadania katastrofy, w której zestrzelony został samolot linii Malaysia Airlines w 2014 roku poinformowali, że dysponują dowodami na udział Rosji.

Dziś zespół śledczych poinformował, że dysponuje dowodami na to, że to Rosja dostarczyła wyrzutnię rakiet, która została zużyta do zestrzelenia boeinga.

Imiennie wskazanych zostało trzech Rosjan oraz jeden Ukrainiec, którzy są podejrzani o udział w zestrzeleniu samolotu. Przyznano jednak, że szansa na to, żeby podejrzani stawią się na procesie, jest niewielka.

dam/PAP,Fronda.pl