Jak już informowaliśmy wczoraj, granicę Polski z Białorusią w nocy przekroczyły umundurowane osoby z bronią. Informował o tym na Twitterze rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Teraz przyznaje, że po raz pierwszy mamy do czynienia z tak groźnym incydentem ze strony Białorusi.

Jednocześnie podkreślił, że Polska ma świadomość, że podobne incydenty będą też miały miejsce w przyszłości. Dodał, że mamy do czynienia z nowym etapem eskalowania napięcia przez Białoruś.

W trakcie wspomnianego incydentu osoby, które przekroczyły granicę, były uzbrojone. Przy próbie nawiązania kontaktu przeładowały broń i wróciły na teren Białorusi. Mówiąc o pierwszym tak groźnym incydencie, Żaryn wskazał:

Nasza reakcja musi być twarda, jednoznaczna, ale jednocześnie nie możemy doprowadzić do eskalowania tak niebezpiecznych sytuacji na granicy”.

Dodał też, że wiele wskazuje na to, że właśnie na ofensywną reakcję liczy Mińsk, co mógłby potem wykorzystać do działań propagandowych. Odnosząc się do podpisanej przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy o budowie zapory granicznej na granicy z Białorusią, rzecznik podkreślił że jest to obecnie dla Polski sprawa priorytetowa.

dam/PAP