Samolot Tu-95 spadł w niezamieszanym rejonie, około 80 kilometrów od Chabarowska. Dwie osoby z siedmioosobowej załogi nie żyją - poinformowało Ministerstwo Obrony Rosji.

Wg tego resortu ekipy ratunkowe zlokalizowały miejsca lądowania poszukiwanych dwóch członków załogi, mieli zginąć podczas lądowania.

Wcześniej informowano o odnalezieniu pięciu członków załogi, która wyskoczyła z samolotu ze spadochronami.

Ministerstwo Obrony Rosji zapewnia, że był to lot szkoleniowy i na pokładzie nie było amunicji. Jednocześnie poinformowano, że do czasu ustalenia przyczyny katastrofy wstrzymano loty wszystkich bombowców Tu-94MS.

Według wstępnych danych, które przytacza agencja TASS, podczas lotu w następstwie awarii przewodów paliwowych przestały pracować wszystkie cztery silniki.

Jak przypomniała agencja Interfax, to nie pierwsza katastrofa rosyjskiego samolotu wojskowego w ostatnich tygodniach. Rosyjscy dziennikarze odnotowali kilka podobnych przypadków. Wcześniej - od czerwca - wypadkom uległy: bombowiec Su-24, naddźwiękowy myśliwiec MiG-29, kolejny MiG-29, wielozadaniowy bombowiec Su-34 oraz Tu-95.

tag