Prokurator Generalny Andrzej Seremet udaje się we wtorek do Moskwy. Wraz z Naczelnym Prokuratorem Wojskowym generałem Krzysztofem Parulskim będą zabiegać o możliwość odsłuchania przez polskich ekspertów zapisu z czarnych skrzynek prezydenckiego tupolewa, który rozbił się w Smoleńsku.

 

Prokuratorzy mają też poruszyć problem rosyjskich opóźnień w realizacji wniosków o pomoc prawną dla polskiego śledztwa. Na kilka tygodni przed wyjazdem Seremeta i Parulskiego do Rosji rząd wystosował do Moskwy notę dyplomatyczną podsumowująca wszystkie polskie wnioski i oczekiwania dotyczące śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej kierowane do strony rosyjskiej, które do tej pory nie zostały zrealizowane. Jednak szef polskiego MSZ tłumaczył publicznie, że Moskwa nie musi się do niej stosować.

 

Ze źródeł dyplomatycznych wiadomo, że strona polska otrzymała już z Rosji odpowiedź na notę, ale jej treść nie będzie na razie ujawniana.

 

Ze źródeł zbliżonych do rządu i prokuratury wiadomo, że Seremet chce uzgodnić możliwość wyjazdu do Moskwy polskich ekspertów odsłuchujących zapis czarnych skrzynek. Tam mieliby oni uzyskać dostęp do oryginalnego zapisu i porównać go z kopią, jaką dysponuje strona polska. Specjaliści z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie chcą przed podpisaniem się pod ostateczną ekspertyzą móc porównać kopię z oryginałem.

 

Do Rosji ma się również udać polski minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. W Sankt Petersburgu ma rozmawiać ze swoim rosyjskim odpowiednikiem - Aleksandrem Konowałowem – m.in. na temat sprowadzenie do Polski wraku polskiego samolotu rządowego, który rozbił się pod Smoleńskiem.

 

żar/Tvp.info