Rosja nie chce współpracować z Polską w Grupie do Spraw Trudnych - informują dziennikarze RMF FM.

Do Grupy do Spraw Trudnych, grupującej naukowców,  którzy zajmują się trudnymi momentami w historii polsko-rosyjskiej Polska już powołała swoich przedstawicieli, ale Rosja nie zamierza tego czynić według informacji podanych przez RMF FM. Ambasador Rosji w Warszawie Siergiej Andriejew twierdzi, że należy się zastanowić nad współpracą z Polską.

W oświadczeniu jakie stacji przekazał rosyjski ambasador czytamy m.in.:
"W warunkach, kiedy dialog polityczny między Rosją a Polską pozostaje zamrożony według decyzji strony polskiej, kwestia celowości wznowienia Grupy wymaga dodatkowego przestudiowania".

Z kolei polskie MSZ odpowiedziało RMF FM następująco:
"Informujemy, że z dotychczasowych rozmów, w tym przeprowadzonych z ambasadorem Siergiejem Andriejewem, wynika, że strona rosyjska z zainteresowaniem odnosi się do wznowienia dialogu w ramach Polsko-Rosyjskiej Grupy do Spraw Trudnych. (...) Strona polska będzie dążyć do organizacji spotkania plenarnego, które powinno odbyć się w Polsce (poprzednie posiedzenie odbyło się w Kaliningradzie w 2013 r.)".

Kolejny raz Rosja boi się przyznać do swojej historii i działań jakie podejmowała wobec Polski? Na to wygląda.

krp/RMF FM, Fronda.pl