Białoruskie władze wydaliły z kraju polskiego dyplomatę, któremu zarzuciły „gloryfikowanie Żołnierzy Wyklętych” i udział w wydarzeniu zorganizowanym dla ich uczczenia. Na tym jednak nie koniec. Reżim Łukaszenki chce wykorzystać okazję, aby szerzej uderzyć w Polaków żyjących na Białorusi.

Prokuratura w Brześciu prowadzi dochodzenie ws. „rozniecania waśni na tle narodowościowym”. Chodzi o zorganizowanie przez harcerzy akademii poświęconej „Żołnierzom Wyklętym”.

- „Ubrani w mundur polskiej organizacji harcerskiej młodzi ludzie śpiewali piosenki i recytowali wiersze ku chwale zbrodniarzy wojennych, w tym Romualda Rajsa, znanego pod pseudonimem Bury”

- argumentuje swoje działania białoruska prokuratura.

Akademię zorganizowali 28 lutego harcerze Polskiej Harcerskiej Szkoły Społecznej im. R. Traugutta w Brześciu.

kak/kresy24.pl