To, co opanowali do perfekcji, to z całą pewnością bezkrytyczne zapatrzenie w Unię Europejską, co pozbawiało ich też pewnej samodzielności do podejmowania czasami trudnych, pod prąd, wbrew opinii innych rozwiązań” – powiedziała o obozie politycznym, któremu przewodzi Donald Tusk, europosłanka PiS Elżbieta Rafalska.

„Zobaczmy, jakie były zachowania odnośnie do kryzysu migracyjnego, a więc gotowość do przyjęcia imigrantów pod presją nieprzemyślanych, niebezpiecznych koncepcji europejskich, unijnych tylko dlatego, że zawsze prezentowali w polityce unijnej nadmierną uległość, bezwolność, brak zdolności racjonalnej oceny sytuacji z punktu widzenia interesu Polski. To jest polityka wobec Unii Europejskiej, jaką prowadził Donald Tusk, ale też polityka wobec Niemiec, gdzie interes Polski też nigdy nie był pierwszoplanowy” – stwierdziła w wywiadzie udzielonym portalowi wpolityce.pl była minister rodziny, pracy i polityki społecznej.

„Rządy PO-PSL pozostawiły swój głęboki, negatywny ślad nawet na przyszłość. Jeżeli odniesiemy się do kryzysu energetycznego, który tak dotkliwie uderzył w Polaków, to proszę zobaczyć, co zrobił Donald Tusk w 2008 roku. Początek tej katastrofy to akceptacja unijnego paktu energetyczno-klimatycznego, ta nieodpowiedzialna polityka klimatyczna, która dzisiaj uderza nas też po portfelach. A potem kolejna decyzja też rządu PO-PSL, kiedy premierem była Ewa Kopacz. Jeżeli popatrzymy na ten kryzys energetyczny, to osiem lat ich rządów to było osiem lat zaniedbań energetycznych. A jeżeli popatrzymy na kryzys gospodarczy z punktu widzenia inflacji, to pamiętajmy o tym, że kompletnie żadnych działań antyinflacyjnych nie podejmowali, a dzisiaj kierują w stosunku do rządu Zjednoczonej Prawicy, rządu Prawa i Sprawiedliwości niekończącą się krytykę” – mówiła Rafalska.

„Już nie powiem, że prowadzili też najbardziej antyspołeczną politykę w ostatnich latach, a tu, w związku z kryzysem gospodarczym, w następstwie kryzysu pandemicznego, mieliśmy ze strony naszego rządu i tarczę antykryzysową i antyinflacyjną. Mamy sytuację gospodarczą jedną z najlepszych w Europie i jedną z najniższych stóp bezrobocia. Ocaliliśmy rynek pracy. Również polityka zagraniczna, polityka współpracy ze Stanami Zjednoczonymi i z NATO w sytuacji globalnego kryzysu, zagrożenia bezpieczeństwa już nie tylko w Europie. Ta współpraca więc, którą prowadził nasz rząd i współpraca prezydenta, współpraca z NATO i USA dzisiaj nam też procentuje tym, że zwiększamy obecność sił NATO na wschodniej flance, że mamy dobrą współpracę i kontakty. Może tu warto przypomnieć, że byliśmy jako jeden z nielicznych krajów, który wypełniał obowiązki jeżeli chodzi o realizację nakładów na obronność, mówię tu od samego początku, że te 2 proc. nakładów na obronność były wreszcie w Polsce realizowane” – skonstatowała eurodeputowana PiS.

 

ren/wpolityce.pl