Palikot zapowiedział, że będzie walczył o świeckie państwo, gdyż w przeciwieństwie do Donalda Tuska, chce dotrzymywać obietnic. - Jeśli Sejm nie zgodzi się na to, by ściągnąć krzyż ze ściany w sejmowej sali obrad, to sprawa trafi do Trybunału Konstytucyjnego - zapowiedział Palikot.

 

Wlazł Palikot do sejmu i już zaczyna domagać się przywilejów. Ja tylko przypominam "palikociętom" - macie tylko 10 procent czyli 40 mandatów, więc ... Przypominam również, że krzyż w sejmie nie koliduje z konstytucją - nawet nie wiem skąd pan Palikot wysuwa takie sądy - chyba z powodu jakiegoś transu?

 

philo/tvn24