Fakt, prezydent Rosji odwołał zaplanowaną na czwartek i piątek wizytę w Kazachstanie. "Rosyjski Monitor" dostał jednak anonimowego maila ze szpitala, w którym czytamy, że Putin doznał udaru mózgu. Czy to prawda? Rzecznik Putina Dmitrij Pieskow twierdzi, że z Putinem wszystko w porządku: "Plan dnia jest bardzo napięty. Cały czas prowadzone są rozmowy z rządem, państwowymi spółkami i przedstawicielami banków. Schodzi na tym dużo czasu" - tłumaczy nieobecność Putina jego rzecznik. I dodał: "Prezydent jest absolutnie zdrów". Podkreślił przy tym, że "uściskiem dłoni złamałby kości".

Wcześniej Pieskow tłumaczył, że ostatni brak obecności Putina w mediach to wynik „wiosennej gorączki”. – Gdy wiosną pojawia się słońce, gdy tylko zaczyna pachnieć wiosną, zaczyna się gorączka – mówił rzecznik. 

Dziennik RBK twierdzi, że prezydent Rosji ostatni raz wystąpił na konferencji prasowej 5 marca, po spotkaniu z premierem Włoch. Według rosyjskiego dziennika, oficjalne informacje o kolejnych spotkaniach mogły zostać opublikowane pod zmienionymi datami.
 
Putin wiecznie żywy czy Putin nie żyje? Jak sądzisz Czytelniku? 
 
mod/TVP Info