W Niemczech następuje przebudzenie i komentatorzy zaczynają dostrzegać katastrofalne skutki budowy niemiecko-rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2. Niestety, przebudzenie nastąpiło dopiero po finalizacji inwestycji, kiedy rosyjski szantaż energetyczny, przed którym przestrzegała Polska, stał się faktem. „Die Welt” odnotowuje dziś, że działania Kremla są przyczyną rosnących cen gazu.

- „Unia Europejska marzy o tym, aby przynajmniej we własnym sąsiedztwie być siłą gwarantującą porządek. Zamiast tego jesteśmy świadkami nie tylko kolejnych skandalicznych przypadków łamania prawa międzynarodowego przez zagrażającą pokojowi w Europie Rosję. Tuż przed zimą doświadczamy też własnej bezsilności i zależności od rosyjskich dostaw energii”

- czytamy w niemieckim dzienniku.

Autor podkreśla, że to właśnie działania Rosji, która ogranicza podaż gazu, są przyczyną radykalnie rosnących cen surowca.

- „Moskwa w coraz bardziej otwarty sposób daje też do zrozumienia, że mogłaby rozwiązać europejskie problemy gazowe, jeśli UE zmieni swoją politykę w jej kierunku. To dokładnie ten rodzaj szantażu przed którym od początku ostrzegali krytycy gazociągu Nord Stream 2”

- podkreśla komentator.

Dlatego wzywa on zwycięzcę wyborów parlamentarnych do przewartościowania polityki wobec Berlina.

kak/Die Welt, DW.com