W Warszawie i kilkunastu innych europejskich miastach odbędą się dzisiaj protesty przeciwko przyjmowaniu imigrantów.

– Chcemy by Polska pozostała Polską, by w Polsce nie było islamskich dzielnic, by nie dochodziło do gwałtów, rabunków, morderstw – mówi Robert Winnicki, prezes Ruchu Narodowego.

Manifestacja narodowców odbędzie się na Placu Zamkowym. W tym samym czasie protestować będzie także wiele innych europejskich miast. "Wszystkich nas łączy troska o przyszłość Europy i sprzeciw wobec osiedlaniu islamskich imigrantów" – czytamy na stronach internetowych RN. Z kolei Robert Winnicki, prezes RN, podkreśla międzynarodowy charakter tego protestu.

Protestujący odczytają tzw. deklarację paryską, dokument, który 23 stycznia w Roztokach podpisało kilkanaście organizacji narodowych z całej Europy. "Jesteśmy przygotowani do działania i przeciwstawienia się politycznemu islamowi, ekstremistycznym reżimom islamskim i ich europejskim kolaborantom" – brzmi fragment dokumentu.

Około stu imigrantów, przydzielonych przez Unię Europejską w ramach mechanizmu relokacji, dotrze do Polski w marcu. Uchodźcy z Syrii, Iraku, Erytrei i Jemenu dostaną azyl w miejscowości Dębak niedaleko Warszawy. Placówka działa od 23 lat i przeszło przez nią dziesiątki tysięcy uchodźców. Największa grupa wśród uchodźców w ośrodku to Czeczeni i Ukraińcy.

daug/telewizjarepublika.pl