Przez cały weekend opinia publiczna w Polsce żyła pogrzebem Pawła Adamowicza. Prezydent Gdańska zmarł w poniedziałek 14 stycznia, po tym jak dzień wcześniej, podczas 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy został zaatakowany przez nożownika, który wtargnął na scenę. 

W pogrzebie wzięli udział byli prezydenci i premierzy, ale również przedstawiciele obecnych władz. Uwagę mediów czy też osób, które oglądały transmisję z uroczystości pogrzebowych przykuł fakt, że prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Piotr Gliński oraz minister zdrowia, Łukasz Szumowski, którzy reprezentowali na pogrzebie polskie władze, siedzieli dopiero w piątym rzędzie. Wśród części Polaków wzbudziło to niesmak. Niektórzy odbierają to jako upokorzenie prezydenta, premiera i ministrów. 

Mocny komentarz w tej sprawie zamieścił w mediach społecznościowych o. Leon Knabit. 

"Jak pamiętam, Prezydent RP, gdy uczestniczył we Mszy św., miał miejsce w prezbiterium z fotelem i klęcznikiem, nawet wtedy, gdy prezbiterium było zarezerwowane wyłącznie dla duchowieństwa"- rozpoczął swój wpis zakonnik. Duchowny zwrócił uwagę, że na pogrzebie prezydenta Gdańska głowę państwa usadzono w piątym rzędzie. 

"Co to ma wspólnego z mową miłości i szacunku dla Najjaśniejszej Rzeczpospolitej, której majestat uosabia Głowa państwa?"- pytał o. Leon Knabit. Benedyktyn zaznaczył, że ciekaw jest również stanowiska władz kościelnych i urzędników protokołu. 

"A może otrzymam wyjaśnienie, które uczyni bezprzedmiotowym moje zdziwienie i oburzenie?"- zastanawia się duchowny. 

 

Dlaczego prezydent Andrzej Duda siedział w piątym rzędzie? W jednym z niedzielnych programów publicystycznych na to pytanie odpowiedział szef gabinetu prezydenta RP, Krzysztof Szczerski. 

"Pan prezydent pan premier i inni przedstawiciele władz byli tam z autentycznej potrzeby. Miejsce usadzenia prezydenta było nam znane wcześniej. Byłem w kontakcie z organizatorami. To była rzecz, która była nam zakomunikowana jako rzecz istotna dla organizatorów, by było to właśnie to, a nie inne miejsce. Dla pana prezydenta było istotne, by uczestniczyć w pogrzebie"- mówił Szczerski w niedzielę w programie "Woronicza 17" na antenie TVP Info. 

yenn/Facebook, Fronda.pl