Julia Przyłębska, prezes Trybunału Konstytucyjnego odmówiła udziału w posiedzeniu Senatu, na które zapraszał ją marszałek Grodzki.

Przyłębska napisała w piśmie do marszałka Grodzkiego:

„Z przykrością stwierdzam, że doświadczenia ostatnich lat pokazały, iż publiczną rzeczową merytoryczną dyskusję nad orzecznictwem Trybunału, również z udziałem przedstawicieli władzy ustawodawczej, zastępują często niemające precedensu ataki na TK oraz sędziów Trybunału. Dopuszcza się do deprecjonowania pozycji ustrojowej TK, kwestionuje status prawny sędziów Trybunału”

Prezes Przyłębska przypomniała, że – jak podaje portal TVP.info:

- zgodnie z art. 173 Konstytucji Trybunał Konstytucyjny jest władzą odrębną i niezależną od innych władz, w tym także od Senatu RP. „Kierując się koniecznością ochrony Trybunału przed naruszającym podstawy państwa prawa publicznym podważaniem jego konstytucyjnej pozycji, nie wezmę udziału w posiedzeniach Senatu”.

W swoim piśmie zachęciła też „do refleksji nad stylem i jakością debaty publicznej, jaka toczy się obecnie nad wieloma zagadnieniami polskiego systemu prawnego”.

 

mp/pap/tvp.info