"Czy nasza miłosć do ciebie jest silniejsza niż śmierć? Tak. Tak wierzyłeś, i ja tak wierzę. Twoje czyny, twoje dobro, wszystko, co zostawiłeś nam, w szerszym i węższym wymiarze jest silniejsze od śmierci" - tak mówił na pogrzebie swojego ojca, Kornela Morawieckiego, premier Mateusz Morawiecki. Założyciela Solidarności Walczącej pochowano na Powązkach Wojskowych.

"Ziarno, które zasiałeś, wydało plon stukrotny, czerpałeś to ziarno z głębi naszej chrześcijańskiej wiary z naszej europejskiej kultury, tradycji, nauki" - stwierdził premier.

"Rdzeń Twojej koncepcji kształtowania rzeczywistości duchowej nazwałeś onoma, imię. Czy to nie to samo imię, które jest zapisane w niebie, czy to nie ten sam duch ludzki, który jak w "Fides et Ratio" na dwóch skrzydłach - wiary i rozumu - unosi się ku górze, ku kontemplacji prawdy, w poszukiwaniu sensu. Właśnie to poszukiwanie sensu życia i umierania, sensu dobra i zła, cierpienia, przyświecało twojej drodze duchowej, intelektualnej" - wskazywał Morawiecki.

"W mrocznych latach komuny - pełna niepodległość, wolność. Marzył o zjednoczonej Europie z Polską, Litwą, Białorusią i Ukrainą, a w przyszłości również z Rosją - taka mu się marzyła. Europa - matka dobrobytu, zamożności, wielkiej chrześcijańskiej kultury. O taką Europę chciał walczyć. Do końca swoich dni w taką Europę wierzył" - wskazywał.

"Ojciec był wielkim wojownikiem wolności. Jestem pewien, że gdyby przyszło mu urodzić się kilkanaście lat wcześniej i żyć w czasach II wojny, byłby pierwszy na barykadach Powstania Warszawskiego i jeśli by przeżył, wychodziłby kanałami z ostatnią drużyną" - dodał.
"Uczył mnie grać w szachy, zanim nauczyłem się liczyć. Niósł mnie razem ze sobą, pozwalał mi trzymać transparent na krakowskich Błoniach. Uczył mnie, czym jest Polska. Dziękuję Bogu za to, że mam takiego ojca" - wspominał premier.

"Płaczemy po tobie, mój kochany, ale w tych łzach, tak jak tego pragnąłeś, niesiemy dalej Polskę, jak żagiew, jak płomienie" - kończył.
"Niesiemy ją ku przyszłości, ku nowym obszarom, epokom, wyzwaniom. Polskę czystą jak łza, Polskę prawą i sprawiedliwą. Na użytek nam i przyszłym pokoleniom, na chwałę Bogu" - powiedział.

bsw/niezalezna.pl, wpolityce.pl