Nowe informacje w sprawie tzw. afery bagażnikowej z udziałem trójki byłych parlamentarzystów Nowoczesnej. Posłanka Joanna Schmidt dwukrotnie nie stawiła się na przesłuchania w związku ze sprawą wwiezienia w bagażniku na teren Sejmu dwóch działaczy Obywateli RP (w tym lidera organizacji, Pawła Kasprzaka). Kolejne przesłuchanie planowane jest w tym tygodniu.

"Istnieje podejrzenie, że mogła (Schmidt- przyp. red.) dopuścić się wykroczenia. Wcześniej dwukrotnie był ustalony termin wykonania czynności, jednak za każdym razem termin musiał być zmieniony z uwagi na niemożność stawiennictwa się osoby w wydziale ruchu drogowego – poinformował w rozmowie z PAP rzecznik komendanta stołecznego policji, kom. Sylwester Marczak. Jak dodał, dopiero po wykonaniu czynności podjęta zostanie decyzja w sprawie  „ewentualnego wniosku o udzielenie pomocy prawnej w zakresie uzyskania zezwolenia na ściganie w związku z popełnionym wykroczeniem".

Posłanka zadeklarowała, że stawi się na przesłuchaniu. W tej sprawie przesłuchano już niemal wszystkie pozostałe osoby mające wiedzę na temat wwiezienia dwójki protestujących w bagażniku na teren Sejmu- w tym samych zainteresowanych, czyli Pawła Kasprzaka i Wojciecha Kinasiewicza. 

Wspomniani działacze Obywateli RP odmówili odpowiedzi na część zadawanych im pytań, w związku z czym policja przekazała do prokuratury materiały. Chodzi o ocenę prawną, czy nie doszło do zatajenia prawdy. 

yenn/PAP, Fronda.pl