Warsaw Institute

8 września polskie Ministerstwo Cyfryzacji opublikowało projekt ustawy otwierający prawną drogę do wykluczenia dostawców sprzętu telekomunikacyjnego, którzy stwarzają potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa krajowego systemu cybernetycznego. Zmiany te należy rozpatrywać w kontekście próby faktycznego wyeliminowania bądź wyraźnego ograniczenia udziału koncernu Huawei w tworzeniu polskiej infrastruktury 5G. Działania wpisywałyby się w prowadzoną przez Polskę politykę zacieśnienia strategicznego sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi oraz budowy demokratycznego bloku gospodarek cyfrowych.

Art. 66a. 4. projektu ustawy stwierdza, że ocena dostawcy sprzętu przez powołane w tym celu kolegium powinna zawierać analizę „zagrożeń dla realizacji zobowiązań sojuszniczych i europejskich” oraz „analizę zagrożeń bezpieczeństwa narodowego o charakterze ekonomicznym, kontrwywiadowczym i terrorystycznym”. Co istotne w skład wymienionego kolegium wchodzą premier oraz ministrowie cyfryzacji, spraw wewnętrznych, obrony narodowej, spraw zagranicznych i minister koordynator do spraw służb specjalnych. Kryteria oceny obejmują niepożądany wpływ państwa spoza Unii Europejskiej i NATO na dostawcę oraz stopień i rodzaj wzajemnych powiązań. Kolejnym wskaźnikiem ma być prawodawstwo w zakresie ochrony praw człowieka i danych osobowych, struktura własnościowa oraz zdolność ingerencji organów państwowych w działalność firmy.

Przedstawione wyżej kryteria jednoznacznie wskazują, że celem planowanych przepisów jest firma Huawei oskarżana przez władze amerykańskie o szpiegostwo na rzecz chińskiego rządu oraz realizację jego agendy politycznej. W wypadku, gdyby kolegium podjęło decyzję o uznaniu Huawei za dostawcę „wysokiego ryzyka”, operatorzy zostaną zobowiązani do zaprzestania zakupów sprzętu koncernu oraz wycofanie w okresie do 5 lat urządzeń już obecnie wykorzystywanych.

Tego typu projekt nie stanowi niespodzianki, gdyż 5 września 2019 r. doszło do podpisania U.S.-Poland Joint Declaration on 5G, która jednoznacznie pokazała gotowość władz polskich do przyjęcia postulatów amerykańskich. Z kolei w lipcu 2020 r. premier Mateusz Morawiecki na łamach brytyjskiego The Daily Telegraph opublikował artykuł, w którym nakreślił wizję europejskiego podejścia do technologii 5G, w którym przestrzegał przed „niepożądanym wpływem narodów autorytarnych”. Tym samym szef polskiego rządu wyraził poparcie dla decyzji Wielkiej Brytanii o pełnym wykluczeniu chińskiego giganta komunikacyjnego ze swojego rynku.

Cechą charakterystyczną polityki zagranicznej Polski jest priorytetowy charakter relacji ze Stanami Zjednoczonymi. Rewizjonistyczna polityka Federacji Rosyjskiej w obszarze poradzieckim połączona ze słabością Unii Europejskiej na płaszczyźnie militarnej skłaniają władze w Warszawie do dalszego zacieśniania współpracy dwustronnej z Waszyngtonem i wielostronnej współpracy z NATO. Te dwa kierunki aktywności identyfikowane są jako fundament strategii obronnej i jedyny realny gwarant zabezpieczenia żywotnych interesów państw regionu. Przykładem realizacji takiej polityki było podpisanie 15 sierpnia w Warszawie Enhanced Defense Cooperation Agreement, zwiększającego rotacyjną obecność wojsk amerykańskich w Polsce (łącznie 7 tys.). Ze względu na eskalację globalnej konfrontacji USA i Chin, władze amerykańskie dążą do przekonania kluczowych partnerów i sojuszników do rezygnacji z sprzętu i oprogramowania oferowanego przez chińskie koncerny. Akceptacja przez polskie władze stanowiska Waszyngtonu w odniesieniu do 5G stanowiła niewątpliwie element negocjacji w sprawie zwiększenia liczebności amerykańskiego kontyngentu.

Podobnych rozwiązań w odniesieniu do 5G należy spodziewać się w innych państwach Europy Środkowo-Wschodniej (Estonia, Litwa, Łotwa, Rumunia), dla których Stany Zjednoczone pozostają kluczowym partnerem w sferze bezpieczeństwa. W wymiarze europejskim sytuacja koncernu Huawei nie prezentuje się dużo lepiej, gdy władze Wielkiej Brytanii 4 lipca zdecydowały o pełnym zakazie korzystania ze sprzętu dostarczanego przez chińską firmę. Z kolei rząd francuski wprowadził system licencyjny, która ma doprowadzić do faktycznego wyeliminowania sprzętu Huawei do 2028 r. Decydujący wpływ na podejście innych państw będzie mieć stanowisko Niemiec, które wciąż nie podjęły ostatecznej decyzji z uwagi na podziały, które wywołała ta kwestia w obrębie rządzącej koalicji CDU/CSU/SPD.

Artykuł pierwotnie ukazał się na stronie think tanku Warsaw Institute.

[CZYTAJ TEN ARTYKUŁ]