Olga Malinkiewicz, założycielka firmy Saule Technologies, stworzyła rozwiązanie, o które będzie bił się cały świat. Rewolucjonizujące rynek fotowoltaiki etykiety PESL już stałym się hitem na światowym rynku. Na razie produkuje je jedna fabryka. Wkrótce powstanie kolejna, o wiele większa, wybudowana we współpracy z Japonią.

Etykiety cenowo-reklamowe zasilane perowskitowymi ogniwami fotowoltaicznymi mogą być używane wewnątrz pomieszczeń, ponieważ działają również przy sztucznym świetle. Doskonale spisują się np. na półkach supermarketów.

- „Wyjątkowość naszego rozwiązania polega na tym, że ono korzysta ze światła sztucznego. Dzięki temu dostarcza mocy etykietkom i cenówkom, eliminując konieczność użycia baterii. Zasilane jest jedynie światłem sklepowym”

- wyjaśnia Olga Malinkiewicz.

W Polsce pierwsze takie etykiety pojawią się na stacjach Orlen. Dzięki ich zastosowaniu sklepy zaoszczędzą czas przy zmianach cen produktów. W czasie rzeczywistym będą one mogły być aktualizowane zdalnie.

- „Już jest pozytywna decyzja, że Japonia bardzo chętnie będzie z nami budowała fabrykę i jest w stanie sfinansować ogromną jej część. Ja bym też chciała zbudować jedną fabrykę w Polsce, mamy wybitnych inżynierów”

- powiedziała wynalazczyni portalowi money.pl.

kak/money.pl