Portal Natemat.pl nazywa dziś Polskę „konserwą” na skalę światową. Dlaczego? Jak wynika z badań PEW opublikowanych dziś w „Wyborczej”, Polska choć w wielu kwestiach wpisuje się w europejską średnią, to jednak okazuje się mocno konserwatywna w postrzeganiu na przykład zdrady.

Ale od początku – Centrum Badań PEW przeprowadziło sondaże w 40 państwach świata, pytając o takie kwestie jak homoseksualizm, aborcja, zdrada, antykoncepcja czy alkohol. I tak, jeśli chodzi o pozamałżeńskie romanse, to 71 proc. Polaków uważa je za grzech. Podobnie myślą Rosjanie czy Czesi, ale bardziej konserwatywni w tej kwestii są od nas Brytyjczycy (76 proc.) i Amerykanie (84 proc.).

Jak wynika z badań PEW, używanie antykoncepcji w zasadzie jest akceptowane – średnio jedynie 14 proc. ankietowanych uznało to za coś złego (ale już w Pakistanie czy Nigerii aż 50 proc. respondentów). Co ciekawe (a dla „GW” i Natemat.pl zapewne skandaliczne), Polska jest jedynym krajem w Europie, gdzie moralna nagana wobec antykoncepcji przekracza światową średnią. Aż 17 proc. Polaków uważa antykoncepcję za złą. „To więcej niż w Egipcie czy Jordanii” – czytamy w „Gazecie”.

Homoseksualizm za „moralnie naganny” uważa 44 proc. Polaków. Aborcję – 47 proc. Liberalni jesteśmy także w kwestii alkoholu – jedynie 17 proc. respondentów z Polski uważa, że picie to grzech. Surowiej na ten problem patrzą na przykład Hiszpanie, Włosi a nawet Rosjanie. Więcej o badaniach PEW czytaj TUTAJ

Beb/Wyborcza.pl