Opozycja totalna wielokrotnie krzyczała głośno na temat hejtu, który staje się jej udziałem, a któremu winny jest oczywiście PiS. Tymczasem to właśnie działacz Prawa i Sprawiedliwości został pobity, kiedy zbierał podpisy pod kandydaturą prezydenta Andrzeja Dudy w Miastku (Pomorskie).

O sprawie poinformowali lokalni działacze PiS. Mężczyznę uderzono w brzuch, wyrwano mu również teczkę z podpisami poparcia.

W opublikowanym przez Annę Gańską,-Lipińską na twitterze oświadczeniu działaczy PiS czytamy między innymi:

Jako członkowie Prawa i Sprawiedliwości jednoznacznie potępiamy wszelkiego rodzaju ataki agresji słownej, a przede wszystkim fizycznej”.

Dodano:

Sytuacja, która wczoraj miała miejsce budzi w nas duży niepokój”.

Na koniec zaś stwierdzono:

Za słowami Szefowej Sztabu Andrzeja Dudy, Pani mecenas Jolanty Turczynowicz-Kieryłło, apelujemy i prosimy o zaprzestanie jakichkolwiek aktów przemocy. Nie ma zgody na hejt, który robi się w przemoc”.

dam/PAP,twitter