Platforma Obywatelska idzie zaparte w swoim przekazie w sprawie tzw. "referendum Komorowskiego". Za bardzo niską frekwencję obwinia - Pawła Kukiza i Prawo i Sprawiedliwość.

Joanna Mucha stwierdziła w radiu TOK FM, że Bronisław Komorowski zaproponował pytania swojego przeciwnika politycznego, a nie... swoje

– Dzisiejszy dzień jest dniem smutnym. Ale Polacy dali też wyraźny sygnał, wyraźnie powiedzieli, że chcą, żeby o tego typu sprawach [jak podjętych w referendum] decydowali politycy – stwierdziła w radiu TOK Fm Joanna Mucha.
Rzeczniczka sztabu PO powiedziała, że Komorowski „zaproponował pytania swojego przeciwnika politycznego, a nie swoje”.
Odnosząc się do niskiej frekwencji, dodała, że PiS „przykrył” referendum.

Z kolei Cezary Tomczyk stwierdził,że referendum to porażka Kukiza.

– Wynik jest niski. Dla mnie to porażka w dużej mierze Pawła Kukiza i porażka jego haseł, z którymi szedł w kampanii prezydenckiej, później w kampanii referendalnej. Bronisław Komorowski nie zadał swoich pytań, zadał pytania Pawła Kukiza – stwierdził Cezary Tomczyk w Radiu Plus.

– Referendum powinno być czymś więcej, niż bieżącą polityką. To jest nauczka dla polityków. To dla nas najważniejsze przesłanie – przyznał rzecznik rządu.

– Senatorowie uszanowali wolę prezydenta – stwierdził Tomczyk.

"Pan prezydent Andrzej Duda, proszony chociażby przez PSL, mógł to referendum odwołać. rezydent Duda tego referendum nie odwołał. Więc przynajmniej w takim samym stopniu ponosi odpowiedzialność za wydatki (organizację referendum - red) - powiedział w TVN24 Jacek Protasiewicz, polityk PO, komentując frekwencję podczas referendum.

Prezydent Bronisław Komorowski zainicjował referendum po przegranej pierwszej turze wyborów prezydenckich. W ten sposób chciał pozyskać elektorat Pawła Kukiza. Okazało się, że 100 mln zł zostały wyrzocone przez byłego prezydenta w błoto, a

Platforma przyjmuje narrację, że winę ponosi cały tradycyjnie już - opozycja i Paweł Kukiz. Obywatele również, bo przecież - jak powiedziała Joanna Mucha - " Polacy dali też wyraźny sygnał, wyraźnie powiedzieli, że chcą, żeby o tego typu sprawach [jak podjętych w referendum] decydowali politycy"

KZ/300polityka.pl/niezalezna.pl