Trudno zliczyć, ile razy członkowie Prawa i Sprawiedliwości byli krytykowani za wyznawanie wiary katolickiej czy uczestnictwo w uroczystościach kościelnych. Dość przypomnieć Mszę świętą prymicyjną syna premier Beaty Szydło, ks. Tymoteusza, w której udział wzięli niektórzy z polityków PiS. Okazuje się jednak, że i PO nie ma nic przeciwko duchownym. Jest tylko jeden warunek – muszą krytykować partię rządzącą.
Śląska PO na twitterze zaprosiła właśnie na zorganizowane przez siebie spotkanie z biskupem Tadeuszem Pieronkiem, który w ostatnim czasie krytykował Prawo i Sprawiedliwość. Jak więc to w końcu jest? Kościół może się jednak wtrącać do polityki? Internauci nie zostawiają suchej nitki na Platformie.
Już dziś o 17:30 zapraszamy do #Jaworzno na spotkanie z bp. Tadeuszem Pieronkiem! pic.twitter.com/Zgq4l8a5DF
— PO Śląsk (@PO_SLASK) 2 października 2017
Rozdział państwa od kościoła ! Kon-sty-tu-cja !
— JolaEwa (@Jolaew) 2 października 2017
A to już kościół może się wtrącać w politykę 😂😂😂
— magda adamska (@magda_78) 2 października 2017
dam/twitter,Fronda.pl