- Rosja jest państwem nieobliczalnym. Rosja wcześniej zaatakowała Gruzję, dzisiaj zajęła Krym, prowadzi wojnę z Ukrainą, jest państwem terrorystycznym. Rząd polski powinien robić wszystko, aby podnieść możliwości obronne polskich obywateli - powiedział Superstacji poseł PiS Stanisław Pięta.

Parlamentarzysta przekonywał, że brakuje nam czynnika odstraszającego, a Rosjanie wiedzą, że osiem lat temu Platforma zlikwidowała powszechny pobór do wojska. Dlatego poseł PiS domaga się liberalizacji prawa ograniczającego dostęp do broni. Posiadanie broni przez wielu obywateli miałoby wystraszyć wschodniego sąsiada perspektywą walki partyzanckiej. - Rosjanie rozumieją, że po polskiej stronie granicy mają niezorganizowany tłum, niepotrafiący się obronić. Jeżeli zaś widzą, że powstaje obrona terytorialna, że w każdej gminie pojawia się pluton, w każdym powiecie kompania, to rozumieją, że utrzymanie się na terenie Rzeczypospolitej w sytuacji walki partyzanckiej będzie ich bardzo drogo kosztowało - stwierdził w rozmowie z Superstacją Pięta.

mm/Superstacja