„Gdybym ja był ministrem, to jeszcze o połowę zmniejszyłbym im zapowiadane podwyżki” - mówił w rozmowie z „Super Expressem” poseł PiS, Stanisław Pięta na temat trwającego protestu głodowego lekarzy.

Lekarze rezydenci już dobrze zarabiają. Przecież słyszeliśmy, że taki lekarz może zarobić 2,5 tys. zł za jeden dyżur. To jest godna płaca”

- dodawał poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Pytał też ironicznie, czy przed dwoma laty żadnych problemów w służbie zdrowia nie było i dopiero teraz nadeszła potrzeba głodówki. Zauważył też, że przy proteście „kręci się całe stado lewackich celebrytów”. Podkreślił:

Rezydenci nie powinni dostać grosza więcej niż to, co zaproponował im minister zdrowia. Gdybym ja był ministrem, to jeszcze o połowę zmniejszyłbym im zapowiadane podwyżki”.

dam/se.pl,Fronda.pl