Papież Franciszek skrytykował redukowanie kobiet do obiektu pożądania, co ma miejsce w mediach i reklamie. „Instrumentalizacja i komercjalizacja ciała kobiety” są „upokarzającym nadużyciem” – stwierdził Ojciec Święty podczas środowej audiencji generalnej na placu św. Piotra.

Franciszek powiedział też, że kobiety często cierpią z powodu szowinizmu oraz „ekscesów” kultury patriarchalnej.

Ojciec Święty wyraził ponadto swoje ubolewanie z powodu „epidemii braku zaufania, sceptycyzmu a nawet wrogości” wobec małżeństwa i rodziny. Postawy te są jednak w pewien sposób zrozumiałe u kobiet, które miały złe doświadczenia. W każdym razie społeczna deprecjacja stabilnego i owocnego związku pomiędzy mężczyzną a kobietą oznacza stratę dla wszystkich, uznał papież. Przede wszystkim dzieci będą z tego powodu coraz bardziej wykorzenione. Trzeba dlatego na nowo pielęgnować wartość małżeństwa i rodziny.

Ojciec Święty powiedział następnie, że Biblia stawia sprawę jasno: kobieta nie jest dziełem mężczyzny, ale Boga. Franciszek wskazał na to, że w przekazach o stworzeniu świata czytamy, że Pan Bóg stworzył kobietę, gdy mężczyzna spał. Mężczyzna i kobieta zostali uczynieni z tego samego materiału i nawzajem się dopełniają, stwierdził na koniec papież. 

pac/katholisch.de