W piątek Korporacja „Lechia” wydała oświadczenie w sprawie wykładu ks. prof. Pawła Bortkiewicza na Uniwersytecie Ekonomicznym.  Studenci wyrazili satysfakcję, że „pomimo wywieranej najpierw przeciwko niemu presji ze strony zwolenników tzw. gender studies, a następnie podjętej przez część z nich próby jego przerwania, wykład krytyczny wobec pseudonauki dot. gender doszedł jednak w całości do skutku”.

„Lechia” wyraziła także głęboki sprzeciw wobec prób przerwania wykładu oraz rażącego naruszania standardów debaty akademickiej. „Pomysłodawców i sygnatariuszy petycji - sprzeciwu wobec wykładu, wzywamy w przyszłości do głębszej refleksji i większej odpowiedzialności w ferowaniu tego rodzaju sformułowań i osądów” – apeluje Adam Wize, prezes Korporacji „Lechia”.

Studenci wyrażają także podziękowanie władzom uczelni za „twarde stanie na straży wolności debaty oraz akademickiego etosu”.

Do oświadczenia Korporacji załączona jest relacja z czwartkowego wywiadu. „Po ok. 3 minutach od zabrania głosu przez Księdza Profesora Bortkiewicza jego wykład został przerwany przez zwolenników ideologii gender, spośród grupy osób na balkonie, jedna z Pań krzyczała: Rozpad rodziny, gender, łuu, Panie księżulku gender odpowiada, mów dalej, brawo, w tym miejscu przynajmniej w tej sali wykład został ostatecznie przerwany. Później m.in. umalowany już pan ubrany w złotą sukienkę wskoczył na stół prezydialny z okrzykiem: Zapraszam wszystkich na rozpad rodziny” – czytamy w relacji „Lechii”.

MBW

Materiały video z przerwanego wykładu można zobaczyć TUTAJ