Płyną na "powitanie amerykanów", tak obecną sytuację komentują rosyjskie, niezależne media. Nowoczesny okręt rakietowy Oriechowo-Zujewo wpłynął właśnie do Sewastopolu na anektowanym Krymie.

O zasileniu rosyjskiej bazy przez kolejny okręt poinformowała oficjalnie Flota Czarnomorska. W najbliższym czasie uzbrojony w pociski Kalibr okręt będzie pływał po wodach w okolicach miasta Sewastopol.

Taka "zagrywka" to oczywiście jawna prowokacja skierowana w stronę sił amerykańskich i ukraińskich. Niedawno USA zapowiedziało wysłanie w ten region swoich okrętów wojennych, które mają wspomóc Kijów.

Co warto podkreślić, Oriechowo-Zujewo jest stosunkowo małym okrętem, jednak niedawno przeszedł modernizację i uzbrojenie. Na jego pokładzie znajdują się nowoczesne pociski Kalibr, które testowane były m.in. w konflikcie w Syrii. Wówczas rosyjscy przedstawiciele chwalili się ogromną dokładnością. Rakiety miały trafiać z dystansu 1500 metrów wprost w wyznaczone cele, z dokładnością do zaledwie 3 metrów.

mor/Niezależna.pl/Fronda.pl