– Zacznijmy od określenia śp.K.Morawieckiego,,Zdrajcą”.I dlaczego mam za to słowo prawdy być sądzony – pisze na Twitterze Lech Wałęsa.

Były prezydent postanowił podzielić się swoimi myślami za pośrednictwem mediów społecznościowych i opublikował sześć wpisów dotyczących przede wszystkim założyciela „Solidarności Walczącej” śp. Kornela Morawieckiego, ojca premiera Mateusza Morawieckiego.

Zdaniem Wałęsy „prawda zawsze się obroni”. – Inaczej widzę , inaczej określam, inaczej oceniam i nazywam wiele zdarzeń historycznych przez pryzmat moich doświadczeń, wiedzy, a także czasu, który upłynął – pisze były prezydent.

- Zacznijmy od określenia śp.K.Morawieckiego,,Zdrajcą”.I dlaczego mam za to słowo prawdy być sądzony – czytamy we wpisie Wałęsy.


Wałęsa pisze także, że „został aresztowany i przewieziony do Warszawy”. – Przez 2 miesiące próbowano mnie wszelkimi sposobami przekonać,złamać, zwerbować a w końcu próbować nawet przekupić – czytamy. Jak dodaje, „do tego celu używano różnych metod i środków, przywożono nawet różne osoby, które miały wpływać na moją decyzję”.

- Panie Cenckiewicz ! Warto to opisać dopóki żyją świadkowie. Teraz opowiadacie o strachu, tchórzostwie i chcecie przypisywać to mnie.Kiedy przyjechał Rakowski odmówiłem spotkania polecając strażnikom pilnującym by mu przekazali,że kazałem zrzucić go ze schodów – zaapelował do historyka dr. hab. Sławomira Cenckiewicza.


Zdaniem Wałęsy „śp.Kornel Morawiecki i inni mając swoje ambicje organizują rozbicie, pogłębienie chaosu i dezorientację społeczeństwa przez założenie organizacji pod nazwą Solidarność Walcząca”.