Tomasz Wandas, Fronda: Judasz zdradził Jezusa. Jedni uważają, że musiał, że taki był plan Boga. Czy faktycznie? Co zatem z wolną wolą ludzi, i czy zasłużyłby tym samym na potępienie? Jeśli jest inaczej, to jak? I co sama Biblia mówi na ten temat? 

o. Placyd Koń OFM: Judasz i jego zdrada zajmowały umysły wielu od początku, tzn. od momentu zdrady. I tak jest do dzisiaj. Tak, to prawda, że niektórzy uważali (i są tacy dzisiaj), że zdrada Judasza była częścią Bożego planu. Gdyby tak było, oznaczałoby to tak naprawdę, że Pan Bóg dla dokonania czegoś dobrego (zbawienie ludzkości jest niewątpliwie czymś dobrym) potrzebowałby zła i grzechu (tym była zdrada Judasza). Widzimy więc, że taka odpowiedź rzutowałaby na obraz Boga: nie byłby On w 100 % dobry, istniałyby w Nim dwie wole: jedna pragnąca dobra i druga pragnąca zła (to nie żarty, są tacy bibliści protestanccy, którzy starają się „biblijnie” uzasadnić twierdzenie o dwóch lub nawet więcej wolach istniejących w Bogu). Dalej, gdyby Judasz z Bożego natchnienia zdradził Jezusa, to pełniłby wolę Bożą. Czy byłoby sprawiedliwe, żeby Pan Bóg karał go za pełnienie Jego woli? Nie, świadczyłoby to o niesprawiedliwości, wręcz przewrotności Boga. Czy byłoby sprawiedliwe, żeby Pan Bóg nagrodził Judasza za zdradę? Też nie, bo wynikałoby z tego, że jedni są nagradzani za dobre czyny, inni za złe. Widzimy więc, że taki pogląd jest niedorzeczny. Dlatego zdecydowanie trzeba odrzucić takie twierdzenie. Pan Bóg nie potrzebował zdrady Judasza, aby zrealizować swój plan zbawienia ludzi, ale wykorzystał ją w tym planie.

Czy więc czyn Judasza został dokonany w wolny sposób? Tak, to był jego wybór. Świadczą o tym choćby słowa Pana zapisane w J 13, 27. Chociaż tłumaczenie Biblii Tysiąclecia sugeruje coś przeciwnego („Co masz uczynić, czyń prędzej!”), to jednak w greckim oryginale jest napisane dosłownie: „Co czynisz, czyń prędzej!”. Zdrada Judasza była jego czynem. Pan Bóg przewidział zamiar i czyn Judasza już go przed wiekami, i widząc go, natchnął proroków, aby go zapowiedzieli i zapisali w Piśmie św. Z naszego punktu widzenia pierwsze chronologicznie jest to, co zostało zapisane w Biblii kilka wieków przed narodzeniem Chrystusa, niż to, co dokonało się w czasach opisanych w Ewangelii. Ale musimy pamiętać, że Pan Bóg żyje poza czasem i przestrzenią: On żyje w wiecznym TERAZ; nie ogranicza Go również przestrzeń. Pan Bóg już przed wiekami przewidział grzech, jako skutek nadużycia wolnej woli człowieka; wśród nich była także zdrada Judasza. I już przed stworzeniem świata przewidział Krzyż Jezusa (por. 1 P 1, 18-20) jako odpowiedź i lekarstwo na grzech.

Zdrada Judasza była grzechem ciężkim, a każdy taki grzech zasługuje na potępienie. Czy mógł być wybaczony? Tak, oczywiście, podobnie jak każdy inny grzech, gdyby zdrajca zwrócił się z ufnością do Tego, którego zdradził. W pewnym objawieniu prywatnym jest opisana taka scena, w której Pan Jezus przyłapuje Judasza na wykradaniu pieniędzy ze wspólnej kasy. Sytuacja jest jednoznaczna: Judasz okazuje się złodziejem. Jezus mówi do niego: „Jeśli poprosisz Mnie o przebaczenie, zostanie ci przebaczone”. Apostoł odwraca się i odchodzi. Jego usta pozostają zamknięte. Jezus ze smutkiem patrzy na odchodzącego. Czy taka scena zaistniała? Ewangelia o niej nie wspomina. Tym nie mniej opisane wydarzeni świetnie obrazuje istotę grzechu przeciwko Duchowi Świętemu, o którym mówi Pan Jezus:

„Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone. Jeśli ktoś powie słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone, lecz jeśli powie przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone ani w tym wieku, ani w przyszłym” (Mt 12, 31-32).

Na czym polega grzech przeciwko Duchowi Świętemu? Pisze o tym św. Jan Paweł II w encyklice o Duchu Świętym. Stwierdza on, że grzech przeciwko Duchowi Świętemu „nie polega na słownym znieważeniu Ducha Świętego; polega natomiast na odmowie przyjęcia tego zbawienia, jakie Bóg ofiaruje człowiekowi przez Ducha Świętego, działającego w mocy Chrystusowej ofiary Krzyża”.

Zdrada Judasza to bardzo wielki grzech. A jednak także i ten grzech mógł i każdy inny może być przebaczony, jeśli grzesznik z ufnością zwróci się do Pana o jego przebaczenie. Pan Jezus powiedział do św. Siostry Faustyny, że największe prawo do Jego miłosierdzia mają najwięksi grzesznicy. Gdyby Judasz z ufnością poprosił Pana o wybaczenie, to chociaż jego grzech był jak szkarłat, stałby się biały jak śnieg (por. Iz 1, 18). Trudno jest nam to zrozumieć, ale taki jest właśnie sens słów wypowiedzianych przez Pana do św. Siostry Faustyny: bardziej niż sam grzech rani Go brak ufności, że grzech może być wybaczony.

__________________________

PS. Zainteresowanych tematyką Judasza i jego zdrady odsyłam do wpisów na moim blogu na Frondzie:

  1. „Zdrada Judasz a dzieło odkupienia i wolność woli”: http://www.fronda.pl/blogi/okruchy-przede-wszystkim-z-bochenka-slowa-bozego/zdrada-judasza-a-dzielo-odkupienia-i-wolnosc-woli,38622.html
  2. Rozważanie na temat motywów zdrajcy: http://www.fronda.pl/blogi/okruchy-przede-wszystkim-z-bochenka-slowa-bozego/dlaczego-judasz-zdradzil-jezusa,38612.html