Jak poinformował w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik rządu Rafał Bochenek, dziś około godziny 19.30 premier Beata Szydło odbędzie rozmowę telefoniczną z szefową brytyjskiego rządu, Theresą May. 

Bochenek podkreślił, że będzie to jedna z pierwszych rozmów z unijnymi przywódcami, jaką po uruchomieniu procedury Brexitu odbędzie brytyjska premier.

Jak podkreślono w komunikacie przesłanym PAP przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, choć Polska szanuje suwerenny wybór obywateli brytyjskich, którzy zagłosowali w referendum za opuszczeniem Unii Europejskiej, przyjmuje ten wybór z żalem.

„Pozostanie Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej czyniłoby tę instytucję silniejszą i odporniejszą wobec licznych kryzysów. Rząd RP, realizując wolę społeczeństwa polskiego, podkreśla jednoznaczną determinację pozostania Polski w Unii Europejskiej”- napisano w komunikacie.

W ocenie polskiego rządu, złożenie notyfikacji w sprawie Brexitu nie zmieni sytuacji Polaków mieszkających na Wyspach, ponieważ Londyn do momentu wyjścia z UE jest zobowiązany do respektowania praw wszystkich obywateli Unii mieszkajacych na terenie Wielkiej Brytanii.

„Sytuacja obywateli UE w Wielkiej Brytanii oraz Brytyjczyków mieszkających w Unii zostanie uregulowana w umowie wyjścia z UE”- informuje KPRM. W komunikacie podkreślono, że zabezpieczenie praw Polaków w możliwie jak najszerszy sposób jest priorytetem rządu, a kwestia ta musi być rozstrzygnięta już na początku negocjacji.

Dla polskiego rządu istotne jest również uczestnictwo Wielkiej Brytanii w finansowaniu unijnego budżetu. Polska opowiada się także za zachowaniem ścisłej współpracy handlowej pomiędzy Unią  a Wielką Brytanią.

Negocjacje dotyczące warunków Brexitu mogą potrwać maksymalnie dwa lata. Oznacza to, że Wielka Brytania opuści Unię Europejską najpóźniej 29 marca 2019 roku.

JJ/PAP, RadioMaryja.pl, Fronda.pl