Jerzy Owsiak w programie „Fakty po Faktach” pochwalił rząd Ewy Kopacz za … walkę z dopalaczami. Tak, tak, drodzy państwo, to nie żart. Co jeszcze mówił Owsiak – ikona współczesnego kulturowego mainstreamu?

Oto pochwała Owsiak skierowana w stronę PO i jej walki z dopalaczami: „Umówmy się, że coś zrobiono. Każdy lubi powiedzieć, że jak się o czymś mówi, to że to jest kampania wyborcza. Dobrze, że się mówi. Dobrze, że są spoty. Jeśli będziemy mieć focha, to dalej nic się nie zdarzy. Jeśli ktoś odcina kupony w dobrej sprawie, to nie ma problemu”. Owsiak przyznał się również do tego, że na Przystanku Woodstock można spotkać się z używkami, ale jak zaznaczył organizatorzy przestrzegają przed tym zagrożeniem: „Na przystanku Woodstock budujemy społeczeństw obywatelskie. Przystanek Woodstock to miejsce, gdzie ludzie przyjeżdżają z małymi dzieciakami. Myślę, że nie nadużywamy tego”.

Owsiak zabrał głos również w sprawie Pawła Kukiza i jego obecności na polskiej scenie politycznej. Powiedział m.in. „Pawła Kukiza znam od wielu lat. Pamiętam, że z  tej sceny śpiewał coś innego. Ta zmienność jest naturalna. Strasznie zamieszał, bardzo to cenię. To zmusza dwóch głównych graczy, żeby zaczęli myśleć. Ludzie, który będą głosowali na Kukiza, to ich wolny wybór”. A na pytanie czy Owsiak liczy na wsparcie od Andrzeja Dudy, odrzekł: „Zazwyczaj bywało tak, że zmiany polityczne wysyłały do fundacji sygnały. Takich sygnałów nie ma żadnych. Myślę, że Polacy mało znają obecnego prezydenta. Gratuluję demokracji, że ta zmiana warty nastąpiła w sposób elegancki. Widzę, że może to zbuduje wizję, jak Polacy mogą rozmawiać”. 

mp/Fakty po Faktach (TVN24)