Polski Komitet Olimpijski poinformował oficjalnie, że Misja Olimpijska w Rio otrzymała wynik analizy próbki B Tomasza Zielińskiego. Potwierdził on obecność zakazanego środka nandrolonu w organizmie ciężarowca.
 
PKOl podjął decyzję o wykluczeniu Zielińskiego z reprezentacji. Musi on opuścić wioskę olimpijską. 

– Wzięto mnie na kontrolę niecałą godzinę po tym jak dotarłem do wioski olimpijskiej. (...) Na moją prośbę o zabranie części moczu do analizy, by sprawdzić czy jest to na pewno mój i tylko mój mocz, dostałem odpowiedź, że nie ma ku temu podstaw. (...) Kiedy tylko wrócę do Polski, zapłacę za to, by poddać się normalnej, polskiej kontroli. (...) Nie czekając na próbkę B złożyłem sprawę do sądu arbitrażowego – mówił Zieliński w rozmowie z reporterem TVP Sebastianem Parfjanowiczem. 

Zawodnik Zawiszy Bydgoszcz miał startować obok brata Adriana w kat. 94 kg. To nie pierwsze w tym roku zamieszanie wokół Zielińskiego, który w kwietniu w norweskim Forde triumfował w mistrzostwach Europy. 20 czerwca prezes PZPC Szymon Kołecki poinformował, że został, wraz z Krzysztofem Szramiakiem, skreślony z kadry narodowej za "niesubordynację". 

Wniosek Kołeckiego, który konsultowany był ze sztabem szkoleniowym reprezentacji, przepadł jednak w głosowaniu na posiedzeniu zarządu i zawodnicy wystartowali niedługo potem w mistrzostwach kraju, a młodszy z braci Zieliński znalazł się ekipie olimpijskiej.
 
bjad/SPORT.TVP.PL