Nelli Rokita bez powodzenia startowała w wyborach do Senatu z ramienia PiS w 2011 roku. Teraz zapowiedziała, że próbuje raz jeszcze. "Jak podkreśla, przez ten czas sporo podróżowała, uczyła się języka hiszpańskiego, dawała lekcje niemieckiego i rosyjskiego. W Senacie, do którego planuje się dostać, chciałaby zająć się relacjami Polaków z zagranicą" - ujawnia w rozmowie z "Super Expressem".

Pani Rokita widz też miejsce dla swojego męża, Jana Marii: "Nie żałuję, że Janek nie startuje w wyborach prezydenckich. Nie widzę go w roli prezydenta. Ale chciałabym, żeby został kiedyś premierem. Doskonale się do tego nadaje. To musiałby być nowy ruch, jakieś zmiany. Najlepiej, jeśli byłaby to koalicja PO-PiS. I wtedy Janek Rokita zostaje premierem. (...) Ma w sobie ogromny patriotyzm narodowy - mówiła Nelli Rolita.

Jan Maria Rokita ma duże doświadczenie polityczne i faktycznie takich ludzi brakuje w polskiej polityce.

mof/Super Express