Sprawą Tomasza Mackiewicza i jego wyprawą na Nanga Parbat żyła przed niemal dwoma laty cała Polska. Śmierć polskiego himalaisty poruszyła bardzo wielu Polaków. Elisabeth Revol, z którą Mackiewicz zdobywał szczyt, ujawniła jego ostatnie słowa.
Czas leczy rany, jednak francuska himalaistka w dalszym ciągu rozpamiętuje dramatyczną wyprawę na Nanga Parbat. W rozmowie z „Le Parisien”, którą opisuje „Fakt”, opowiedziała o tym, jak wyglądały ostatnie chwile, kiedy widziała Mackiewicza:
„Jego nos, <<zjadany>> przez mróz, był cały biały, a krew płynęła mu z ust”.
Ujawniła także ostatnie słowa, jakie wypowiedział w rozmowie z nią Mackiewicz. Powiedział tylko:
„Jest mi zimno, chcę odpocząć”.
Revol przyznaje, że nie mogła postąpić inaczej i przed odejściem zapewniała jeszcze polskiego himalaistę, że helikopter ratunkowy za kilka godzin po niego przyleci.
„Muszę żyć z tym ostatnim obrazem Tomka, jego zachrypniętym głosem i słowami nadziei, które mu przekazałam. Do dzisiaj żałuję kilku rzeczy. Decyzje, które podjęliśmy z Tomkiem, pozostaną w mojej głowie”
- dodawała.
dam/Fakt.pl,Fronda.pl