Na Forum Ekonomicznym w Karpaczu, corocznym zjeździe polityków i ekonomistów, pojawił się współpracujący z reżimem Łukaszenki były białoruski opozycjonista Jurij Waskrasienski. Waskrasienski zajmuje się obecnie m. in. nakłanianiem więźniów politycznych do przyznawania się do winy i legitymizowania reżimu Łukaszenki w zamian za ułaskawienia. Jego propozycje usłyszeli niedawno uwięzieni polscy działacze Andżelika Borys i Andrzej Poczobut.
Rzecznik MSZ Łukasz Jasina przypomniał, że resort nie jest organizatorem forum ekonomicznego w Karpaczu.
- Polska jest członkiem UE i honoruje wizy wystawione przez inne państwa członkowskie wobec osób nie objętych sankcjami. Polska nie wystosowała zaproszenia ani nie wystawiła wizy - napisał na Twitterze.
Polska jest członkiem UE i honoruje wizy wystawione przez inne państwa członkowskie wobec osób nie objętych sankcjami. Polska nie wystosowała zaproszenia ani nie wystawiła wizy. @MSZ_RP nie jest organizatorem @Economic_Forum_ w Karpaczu. https://t.co/TKGj0dU8xE
— Łukasz Jasina (@RzecznikMSZ) September 8, 2021
Dziennikarzom Biełsatu udało się porozmawiać przy tym z Waskrasienskim, który twierdzi, że dostał się na Forum Ekonomiczne dzięki przedstawicielom polskiego establishmentu. Przedstawiciele ci mieli zaś chcieć resetu stosunków z reżimem Łukaszenki.
Dziennikarzowi Biełsatu udało się złapać Woskriesienskiego. Ten twierdzi, że został zaproszony przez przedstawicieli polskiego establishmentu, którzy są zmęczeni białoruską opozycją i chcą resetu z Łukaszenką by w ten sposób rozwiązać kryzys migracyjny. pic.twitter.com/o7TEi2FTut
— Tadeusz Giczan (@TadeuszGiczan) September 7, 2021
jkg/biełsat