Portal Fronda.pl: Czy festiwal „Chrześcijańskie Granie” jest pewną formą nowej ewangelizacji? Czy przez muzykę można ewangelizować?

Michał Guzek: Jak najbardziej. Dzisiaj muzyka jest jedną z najlepszych form, przez które można docierać do ludzi i skutecznie ewangelizować.

Czy na Waszym festiwalu odnajdą się również ludzie, którym nie po drodze jest z Kościołem?

Myślę, że na festiwalu odnajdzie się każdy kto jest otwarty na muzykę chrześcijańską. Zapraszamy wszystkich. Przy wejściu do Dobrego Miejsca nie pytamy się, czy jesteś wierzący, czy nie. Szczególnie zapraszamy na Festiwal Chrześcijańskie Granie przede wszystkim rodziny i ludzi młodych. Wierzę, że wśród tych osób znajdą się ludzie, którzy dzisiaj niekoniecznie są wierzący. Mam nadzieję, że Słowo Boże głoszone w trakcie występów trafi do serc wszystkich, którzy 18 i 19 października pojawią się w Dobrym Miejscu. 

Festiwal „Chrześcijańskie Granie” bywa czasem porównywany do „Song of Songs”, który jeszcze kilka lat temu odbywał się w Toruniu. W tym czasie polska scena muzyki chrześcijańskiej znacznie się zmieniła i chyba już nie jest tak imponująca, jak jeszcze dekadę temu. Czy to znaczy, że pomysły na tworzenie muzyki chrześcijańskiej w Polsce już się wyczerpały? Wprawdzie, mamy nieco zespołów tworzących taki gatunek, ale nie odnoszą już one takich sukcesów jak kiedyś choćby 2Tm2,3.

Festiwal Chrześcijańskie Granie nie jest kontynuacją Song of Songs i raczej nie aspiruje, żeby być Song of Songs Bis. Od toruńskiej imprezy odróżnia nas bardzo wiele rzeczy m.in. nasz festiwal nie jest imprezą plenerową, jest biletowany, a przede wszystkim jest nastawiony na młodych wykonawców. Nam bardzo zależy, żeby pokazywać to co jest w tym momencie najlepsze, ale przede wszystkim nowe - tzw. I ligę muzyki. Dlatego zapraszamy w tym roku hip-hopowy projekt ZETAIGREKA (Wyrwani z Niewoli) iuwielbieniowy zespół 33. Na festiwalu pokażemy również najciekawsze projekty dwóch ostatnich lat. Drugiego dnia wystąpi magda.lena frączek, która za płytę Effatha zgarnęła kilka nagród - u nas dostanie kolejną za sprzedaż - oraz Frenchman, który w tym roku wydał rewelacyjną płytę „Rachunek Sumienia”. Myślę, że festiwal pokaże że mamy bardzo ciekawą scenę muzyki chrześcijańskiej.

Jeśli chodzi o sytuację muzyki chrześcijańskiej w Polsce, to wydaje się, że jeszcze brakuje w naszym kraju odpowiedniego rynku. Brakuje na pewno m.in profesjonalnego managementu, telewizji, magazynu, dzięki którym można byłoby skuteczniej promować muzykę chrześcijańską. Brakuje też oczywiście miejsc, w których młodzi mogliby ćwiczyć czyli salek muzycznych. Bez nich trudno o rozwój. 

Zespół 2Tm23 jest fenomenem – czołowi, najlepsi muzycy ze sceny alternatywnej nawracają się i zaczynają grać na chwałę Bożą. Tego wtedy jeszcze nie było... To też były inne czasy. Istniał wtedy kwartalnik RUaH, a Song of Songs transmitowała Telewizja Publiczna...

„Chrześcijańskie Granie” to nie tylko jednorazowe wydarzenie z galą koncertową i wręczeniem nagród, ale także szereg działań i inicjatyw na co dzień. W tym roku chcecie zaaktywizować parafie i stworzyć „muzyczne orliki”. O co chodzi w tym projekcie?

Festiwal, to nie tylko muzyka, ale szereg akcji. Poza promocją Grajmy! Chrześcijańskie Granie, w tym roku chcemy świętować 8 rocznicę powstania Chrześcijańskiego Grania i Centrum Kultury Katolickiej Dobre Miejsce. Ale rzeczywiście mocno nam na sercu leżą "orliki muzyczne", czy mówiąc wprost, "salki muzyczne". W tym momencie trwa konkurs na spot, promujący miejsce prób. Najciekawszy filmik zostanie wyemitowany podczas I dnia Festiwalu. W akcji chodzi przede wszystkim o to, żeby dowiedzieć się, gdzie takie salki są w tym momencie w Polsce. Dlatego na stronie www.grajmy.chrzescijanskiegranie.pl została stworzona mapa, na której są umieszczone salki. Zależy nam także na tym, aby zachęcić młodych, księży, rodziców, katechetów do… zakładania nowych "próbowni".  W przyszłości chcemy  wydawać specjalne certyfikaty, które będą mobilizowały i zachęcały do tworzenia oraz podnoszenia poziomu takich miejsc.

„Ciągle szukamy dzwonków, by budzić parafie: śpiącego olbrzyma” – komentował bp Grzegorz Ryś, przewodniczący Komisji ds. Nowej Ewangelizacji Konferencji Episkopatu Polski. Czy Twoim zdaniem, dzięki muzyce da się nie „rozruszać” polskie parafie, które wydają się być nieco skostniałe i brakuje w nich oferty dla ludzi młodych? 

Tak. Mamy nadzieję, że dzięki muzyce uda się rozruszać jeszcze bardziej polskie parafie. Akcja Grajmy! Chrześcijańskie Granie jest ideą, która jest już w wielu parafiach realizowana i widoczne są już wspaniałe owoce. Naszym zadaniem jest promocja. Chcemy, żeby powstała moda na "muzyczne orliki". Jestem przekonany, że im więcej salek muzycznych, w których młodzi będą mogli chwalić Pana Boga, to tym większa szansa na obudzenie parafii. Młode zespoły dzisiaj nie tylko oddziaływają na swoich rówieśników czy osoby mieszkające w obrębie danej parafii, ale coraz częściej poprzez festiwale i media mają wpływ na tysiące ludzi. Takim przykładem jest Debiut 2012 zespół StronaB - kapela prowadzi warsztaty dla młodych, gra koncerty już dzisiaj w całej Polsce. A zaczynali w małej, wiejskiej parafii. 

Na koniec zapytam, dlaczego warto przyjść na „Chrześcijańskie Granie”?

Będzie na pewno ciekawie. To co chcemy zagwarantować to: najlepsza muzyka z autentycznym przekazem. Przede wszystkim warto przyjść, żeby doświadczyć dobrej, rodzinnej atmosfery. Chcemy, żeby każdy kto pojawi się w Dobrym Miejscu czuł się jak w domu. Już dzisiaj modlimy się za każdą osobę, która pojawi się na Festiwalu. Wierzę, że każdy coś dobrego otrzyma.

Rozm. MaR

*Czwarty Festiwal Chrześcijańskie Granie już 18 i 19 października odbędzie się w Dobrym Miejscu przy ul.Dewajtis 3 na warszawskich Bielanach. Na imprezie zagrają: zespół 33, Frenchman, Zetaigreka (Wyrwani z niewoli), magda.lena frączek oraz muzycy Strony B, El Camino, Tgd w projekcie Koncert Uwielbienia. Bilety i informacje można znaleźć na stronie: www.chrzescijanskiegranie.pl