W Dniepropietrowski na Ukrainie  w październiku 2012 r. otworzone Centrum Kulturalne Menora Jego budowa została sfinansowana przez dwóch żydowskich przedsiębiorców: Giennadija Bogolubowa - przewodniczącego gminy żydowskiej Dniepropietrowska, oraz Igora Kołomojskiego przewodniczącego Zjednoczonej Żydowskiej Wspólnoty Ukrainy i gubernatora obwodu Dniepropietrowskiego. Tego samego Kołomyjskiego, który jest protektorem kandydata na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Ołeksandrowycza Zełenskiego. Być może więc ten potężny budynek stanie się nowym centrum władzy na Ukrainie. O jego wielkości (a więc i o sile Kołomojskiego) niech zaświadczy fakt, że składa się z siedmiu segmentów o wysokości sześciu, jedenastu, szesnastu i dwudziestu jeden pięter, o łącznej powierzchni około 50 tysięcy metrów kwadratowych. Dodajmy, że liczba segmentów budynku ma symbolizować liczbę ramion menory, czyli żydowskiego, kultowego świecznika. Dodajmy, że w „Menorze” znajdują się też: koszerna restauracja „Menora Grand Palace” oraz w pełni wyposażone sale koncertowe i konferencyjne.

Z powodu swoich rozmiarów Centrum Kulturalne Menora jest uznawane za największy na świecie ośrodek społeczności żydowskiej, która w Dniepropietrowsku liczy od pięćdziesięciu do sześćdziesięciu tysięcy osób. Wszyscy oni mogą obserwować podświetlony w nocy budynek Centrum Menora, który stanowi jeden z najbardziej charakterystycznych punktów Dniepropietrowska. A na koniec powiedzmy, że oczywiście nie brakuje w „Menorze” synagogi. Jej głównym rabinem jest Szmuel Kamieniecki z Chabad Lubawicz. Na terenie Ukrainy ruch ten posiada zresztą swoich emisariuszy w 35 miastach, przy czym Dniepropietrowsk jest dla Chabadu miejscem szczególnym. Grupa ta niestety penetruje gospodarczo i politycznie też Polskę.

erl/salon24.pl