Premier Mateusz Morawiecki odniósł się wczoraj do decyzji Komisji Europejskiej o skierowaniu do Trybunału Sprawiedliwości UE skargi przeciwko Polsce. Szef rządu ocenił, że KE podjęło krok, który "urywa dialog do pewnego stopnia, czy też może mocno" między Polską a Komisją.

"To jest opinia premiera. Premier ten dialog prowadził, rozmawiał wielokrotnie, spotykał się i był w trakcie dialogu i faktycznie skierowanie wniosku ten dialog przerwało"- ocenił marszałek Senatu, Stanisław Karczewski, pytany o tę wypowiedź podczas dzisiejszego briefingu prasowego. 

Jak poinformował polityk PiS, polski rząd w dalszym ciągu jest gotów do dialogu z Brukselą. 

"W tej chwili jesteśmy na etapie przygotowywania odpowiedzi na tę skargę, która została złożona"- podkreślił Karczewski.

Przypomnijmy, że skarga do TSUE przeciwko Polsce dotyczy wprowadzonej w naszym kraju nowej ustawy o Sądzie Najwyższym. Bruksela domaga się przywrócenia w tej instytucji stanu sprzed wejścia w życie nowych przepisów dotyczących wieku emerytalnego sędziów, czyli sprzed 3 kwietnia 2018 r.. Zgodnie z tymi regulacjami 27 spośród 72 czynnych sędziów SN miało przejść w stan spoczynku. Włącznie z pierwszą prezes, prof. Małgorzatą Gersdorf. Komisja chce, aby sędziowie, którzy w świetle nowych przepisów przeszli już na emerytury, zostali przywróceni do orzekania- nawet wówczas, gdy wskazano już ich następców. 

Bruksela zamierza również zatrzymać mianowanie nowych sędziów na miejsce tych, którzy zdaniem KE za wcześnie przeszli w stan spoczynku. 

yenn/PAP, Fronda.pl