"Mam świadomość, że opinia publiczna negatywnie ocenia takie postępowanie, dlatego pragnę przeprosić wszystkich, którzy poczuli się urażeni"-powiedział dziś Marszałek Sejmu Marek Kuchciński. 

Wczesnym popołudniem polityk wygłosił oświadczenie w sprawie swoich lotów rządowym samolotem. 

"Od 12 listopada 2015 r., kiedy posłowie powierzyli mi funkcję Marszałka Sejmu, przyjąłem model pracy Marszałka, który działa nie tylko na forum Izby, nie tylko w budynku Sejmu w Warszawie, ale pracuje aktywnie również w kraju i za granicą. Stąd wynika duża liczba spotkań i wyjazdów na uroczystości, w których biorę i brałem udział, zapraszany przez organizatorów. Takich spotkań odbyłem od początku kadencji ponad 900. Niejednokrotnie kilka dziennie, w tym w soboty i niedziele. Uczestnictwo w wielu z nich wymagało korzystania ze specjalnego transportu lotniczego. Jest to także forma bezpośredniej konsultacji z mieszkańcami różnych miejsc w Polsce, głównie małych miejscowości. Olbrzymia aktywność legislacyjna Sejmu tej kadencji wymaga rozmów włączających obywateli w proces tworzenia prawa"-przekonywał Marek Kuchciński. 

 "Loty, zarówno te do Rzeszowa, jak i na każde inne lotnisko w Polsce i za granicą, były związane z wykonywaniem obowiązków Marszałka Sejmu, na które składały się konferencje międzynarodowe i krajowe, regionalne i lokalne, spotkania związane z pracami Sejmu i innymi bieżącymi wydarzeniami; udział w uroczystościach rocznicowych o wymiarze międzynarodowym, państwowym i regionalnym, także lokalnym. Mam świadomość, że liczba lotów była duża, ale wynikała ona głównie z modelu pracy, który przyjąłem"-podkreślił Marszałek Sejmu. 

"Odnosząc się do informacji pojawiających się w przestrzeni publicznej, chciałbym podkreślić, że Marszałkowi Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej przysługuje uprawnienie korzystania z wojskowych specjalnych statków powietrznych, co zostało opisane szczegółowo w instrukcji HEAD"-wskazał polityk. 

"Instrukcja HEAD dopuszcza, aby podczas lotów z najważniejszymi osobami w państwie były obecne inne osoby, stanowiąc, że to podmiot organizujący lot tworzy listy pasażerów. Nie precyzuje jednak, kto oprócz najważniejszych osób w państwie może być na pokładzie. Decyzje pozostawia się podmiotowi organizującemu lot"-dodał Marek Kuchciński. 

 "Korzystanie z tych środków transportu wynikało z bardzo napiętego kalendarza spotkań i wydarzeń, w których uczestniczyłem, co spowodowało konieczność dynamicznego i sprawnego przemieszczania się pomiędzy odległymi punktami w kraju i za granicą"-powiedział polityk. 

 "Niezależnie od motywów przyświecających moim działaniom, rozumiem, że korzystanie z przysługujących Marszałkowi Sejmu środków transportu także przez moją rodzinę, może budzić społeczne kontrowersje. W czasie całej czteroletniej kadencji wystąpiły 23 takie loty, w których oprócz mnie na pokładzie byli moi najbliżsi. Dlatego podjąłem decyzję o wpłaceniu kwoty 15 tys. zł. Na Caritas oraz Klinikę Budzik. Po dokładnej analizie wykonywanych lotów okazało się również, że bezpośrednio po jednym moim locie z Warszawy do Rzeszowa, w drodze powrotnej do Warszawy, za zgodą dowódcy załogi oraz jego przełożonego podróżowała moja żona. Podkreślam, nie był to lot zamawiany specjalnie w tym celu, gdyż po opuszczeniu przeze mnie pokładu samolotu, samolot zgodnie z planem musiał wrócić do Warszawy. Lot ten nie posiadał statusu HEAD"-wskazał Marszałek. 

 "Chcąc jednak rozwiać jakiekolwiek wątpliwości z tym związane, postanowiłem wpłacić kwotę pokrywającą pełen koszt lotu, wyliczoną przez MON, tj. 27 tys. zł- na Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych"-poinformował Kuchciński. 

 "Mam świadomość, że opinia publiczna negatywnie ocenia takie postępowanie, dlatego pragnę przeprosić wszystkich, którzy poczuli się urażeni. Jednocześnie chciałbym zdecydowanie stwierdzić, że działałem zgodnie z prawem. Dane o tych lotach dostępne są w kilku instytucjach. Towarzyszenie mi przez członków rodziny nie podwyższało w żadnym przypadku kosztów lotu. Poza jedną opisaną sytuacją nie było nigdy przypadku lotu mojej rodziny samolotem wojskowym bez mojej obecności"-zakończył. 

Przed wystąpieniem Marka Kuchcińskiego przedstawiciel Centrum Informacyjnego Sejmu poinformował, że na stronie Kancelarii zostaną udostępnione kompletne informacje na temat lotów Marszałka w kończącej się kadencji. 

yenn/Fronda.pl