Magdalena Ogórek po raz kolejny staje w obronie dzieci nienarodzonych. Była kandydatka na prezydenta z ramienia SLD dobitnie skomentowała zachowanie pseudo obrońców "praw dzika".

"Nie oceniam sprawy zabijania dzików (nie znam się na ASF), ale wytłumaczcie mi proszę, jakim cudem locha nosi w sobie małego dzika, o którego życie należy walczyć, a kobieta w ciąży nosi „zlepek komórek”?
Płód to nie człowiek, a dzik to od początku dzik" - napisała na twitterze Ogórek.

Jej post natychmiast wywołał lawinę negatywnych komentarzy. Użytkownicy twierdzili m.in. że aborcja nie polega na zabijaniu kobiety, tylko na ochronie jej ciała.

"Nikt nie strzela do kobiet w ciąży. Rozumie to Pani, bo prościej chyba nie da się tego wytłumaczyć..." - to jeden z komentarzy autorstwa Adama Bulandra.

Publicystka natychmiast odpowiedziała na ten komentarz, kolejny raz broniąc życia poczętego.

"Panie Aktywisto na Rzecz Praw Człowieka, człowiek jest człowiekiem od poczęcia, nie uśmierca się go, nazywając wcześniej płodem, odczłowieczając, by ograniczyć wyrzuty sumienia. Rozumie to Pan? Bo prościej nie da się wytłumaczyć" - stwierdziła Magdalena Ogórek.

mor/twitter.com/Fronda.pl