„Dobrze się stało, że Arabski został skazany”-ocenił były szef MON, obecnie- przewodniczący podkomisji smoleńskiej, Antoni Macierewicz. Jednocześnie polityk zaznaczył, że wyrok sądu ws. Tomasza Arabskiego jest raczej "symboliczny".

Przypomnijmy, że Sąd Okręgowy w Warszawie uznał dziś byłego szefa KPRM, Tomasza Arabskiego winnym niedopełnienia obowiązków przy organizacji lotu do Smoleńska z 10 kwietnia 2010 r. i skazał go za to na karę 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Wyrok jest nieprawomocny. Sąd orzekł ponadto o winie Moniki B., ówczesnej urzędniczki Kancelarii Premiera. B. zarzuca się niedopełnienie obowiązków funkcjonariusza publicznego. Była urzędniczka KPRM została skazana na 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Troje pozostałych oskarżonych sąd uniewinnił. 

"To jest przecież wyłącznie wyrok symboliczny dlatego, bo straszliwe szkody, które on wyrządził Polsce - to jak zlekceważył swoje obowiązki, jak państwo wiecie, oświadczył, że nie czytał instrukcji HEAD, czyli tego zespołu zasad, które miał obowiązek zabezpieczyć i zapewnić, a on wiedząc, że będzie leciał prezydent, że będzie leciała cała elita Polski, nawet tego w żaden sposób nie spróbował zrealizować"-skomentował w rozmowie z dziennikarzami Antoni Macierewicz. Wiceprzewodniczący PiS wyraził nadzieję, że "wyroki, które dotkną ludzi pozostałych, którzy odpowiadają za tę tragedię już będą w pełni odpowiedzialne i będą realizowały wymiar sprawiedliwości taki, jaki powinien być".

,Dobrze się stało, że Arabski - który przecież odegrał kluczową rolę w całej tej sprawie, kluczową, poza Donaldem Tuskiem, został skazany”-ocenił Macierewicz. 

yenn/PAP, Fronda.pl