Za nami pierwsze posiedzenie sejmu i złożenie przysięgi przez posłów VIII kadencji sejmu. Ślubowanie złożył też być może najbardziej barwny i kontrowersyjny poseł Piotr Liroy-Marzec.
Nowy parlamentarzysta w telewizyjnej wypowiedzi stwierdził, że nie czuję specjalnej ekscytacji w związku z zostaniem posłem, jednak jest świadomy odpowiedzialności, jaką wziął na swoje barki:
"Dziś nie ma w naszych szeregach miejsca na świętowanie z tego powodu, że zostało się posłem. Co to znaczy że jesteśmy posłami, okaże się za cztery lata" - powiedział.
Liroy-Marzec dodał też, że najważniejsza jest dla niego praca dla Polski:
"Samo zostanie posłem zupełnie mnie nie ekscytuje. Bardziej mnie ekscytuje praca dla tego kraju. Dziś jest pierwszy dzień, kiedy rozpoczynamy naszą pracę i na tym się chcemy skupić".
Poseł skrytykował też wystąpienie Ewy Kopacz:
"Uważam, że zabrakło prawdy. Była to parada buty. Premier Kopacz mówiła, że jesteśmy przed Szwajcarią, chyba Kaszubską" - skwitował.
emde/tvp.info