Dokument opublikowany we wtorek obowiązuje wszystkich lekarzy i pielęgniarki w Hiszpanii. Jest on kolejnym krokiem socjalistycznych władz kraju w stronę degeneracji hiszpańskiego społeczeństwa. Najważniejsze zmiany, które wprowadza kodeks, dotyczą zabijania nienarodzonych dzieci oraz chorych ludzi.

 

Kodeks odbiera prawo lekarzom i pielęgniarkom do kierowania się swoim sumieniem i przekonaniami podczas przyjmowania kobiet w ciąży. Muszą oni udzielać ciężarnym pełnych informacji o możliwości zabicia dziecka. - Sprzeczne z etyką lekarską jest odmawianie informacji, ukrywanie ich lub manipulowanie nimi w celu wpłynięcia na decyzję matki o utrzymaniu ciąży – można przeczytać w kodeksie. Względami religijnymi lekarze i pielęgniarki mogą się zasłaniać tylko odmawiając udziały w samym mordowaniu dziecka. Jednak kodeks zaznacza, że prawo lekarza nie może ograniczać prawa kobiety do zgładzenia potomka.

 

Kodeks wprowadza również zmiany w procedurze zabijania chorych. Dokument głosi, że ulżenie agonii pacjenta - w tym powstrzymanie się od sztucznego podtrzymywania życia czy stosowanie znieczulenia - jest nie tylko moralnie słuszne, ale też zgodne ze sztuką lekarską.

 

Zmiany regulacjach dotyczących lekarzy wywołały sprzeciw Kościoła katolickiego w Hiszpanii. Biskupi zaznaczają, że żadne prawo nie może "tolerować lub regulować pogwałcenia prawa do życia, które jest prawem fundamentalnym". Przypomnieli, że tzw. godna śmierć to nic innego jak ukryta eutanazja. Wezwali lekarzy i pielęgniarki do nieposłuszeństwa temu prawu.

 

żar/Wyborcza.pl